Tropikalne wyspy Berlina
RejsRejsRejs » Destynacje » Europa » Dania » Alrø i Hjarnø: Dwie piękne wyspy w regionie przybrzeżnym w pobliżu Horsens
Dania Jutlandia Kraj nadbrzeżny

Alrø i Hjarnø: Dwie piękne wyspy w regionie przybrzeżnym w pobliżu Horsens

Hjarnø Kystlandet podróżuje
Off Horsens - w Horsens Fjord - to dwie małe przytulne wyspy: Hjarnø i Alrø. Przyjdź z Sarah i Tine z Ødysseen na øhop w Kystlandet.
Tropikalne wyspy Berlina

Alrø i Hjarnø: Dwie piękne wyspy w regionie przybrzeżnym w pobliżu Horsens jest napisany przez Sara Steinitz. Kino: Miejsce docelowe Ziemia przybrzeżna

Alrø, Hjarnø, wyspy w Danii, Mapa, Podróże, Mapa Hjarnø, Mapa Alrø, Samsø Mapa, Alrø Hjarnø Mapa, Horsens, Horsens Mapa, Samsø

Piękne wyspy u wybrzeży

Kiedy wysiedliśmy z promu Koniec niski, udało nam się wykonać tylko jeden zawrót w porcie i jako najwięksi entuzjaści promów ustawiliśmy się w kolejce do następnego promu: promu Hjarnø.

Zarówno promy Endelave, jak i Hjarnø wypływają z miasta o fajnej nazwie Snaptun w pobliżu Horsensi chociaż przeprawa do Endelave zajmuje godzinę, wystarczy tylko przywitać się z kapitanem promu i zapłacić bilet przed przystaniem promowym do Hjarnø na wyspie pięć minut później.

Biuletyn jest wysyłany kilka razy w miesiącu. Zobacz naszą politykę prywatności i zasady przetwarzania danych osobowych.

Podróżuje promem Hjarnø Snaptun Kystlandet

Z widokiem na morze do Hjarnø i Alrø

Do Hjarnø dotarliśmy późnym wieczorem w dudniącej ciemności, ale szybko znaleźliśmy kościół i mały namiot obok.

Następnego dnia okazało się nawet, że jest tam coś z pięknego widoku na morze. Na horyzoncie prawdopodobnie pojawiły się małe czarne chmurki, a DMI ostrzegało przed rozbłyskami chmur, ale założyliśmy kapelusz „tak” i zaufaliśmy podobno lepszemu klimatowi wyspy, którego nie da się uchwycić na żadnym radarze.

I dlatego oczywiście nie było powodu, aby zabrać ze sobą spodnie przeciwdeszczowe na przejażdżkę traktorem po wyspie, na którą się przemknęliśmy. A przynajmniej tak nie myśleliśmy…

Prom z Hjarnø, Snaptun Kystlandet, płynie do Alrø

Traktor przewodnik Carl - mistrz kradzieży

Od jazdy naszym samochodem „Øjvinds” jesteśmy przyzwyczajeni do płynnego trzmiela i dużej porcji hałasu, który na przykład uniemożliwia rozmowę z ludźmi na tylnym siedzeniu. Znaleźliśmy się więc doskonale w traktorze, którym Carl z kempingu woził nas po wyspie.

W regularnych odstępach czasu traktor zatrzymywał się, a Carl opowiadał małe anegdoty o małym kościele na wyspie, który jako jedyny w Danii ma statek Wikingów jako statek kościelny, o wielu domach zbudowanych z głazów i przemianie wyspy z wyspy rybackiej. na wyspę rolniczą i podmiejską.

Carl opowiadał również historie o napadzie na „tych, którzy tam są” z sąsiedniej wyspy Alrø, którzy byli złodziejami prezentów najgorszej rangi. - Spróbuj ich zapytać, skąd wzięli swoją porcelanę - zaśmiał się Carl, mrugając.

Niebo stanowiło dramatyczne tło dla naszej małej porannej wycieczki, gdy kolor zmienił się z jasnoszarego na czarny z czerwoną poświatą na horyzoncie. Wyglądało to jak zachód słońca, a kobieta zorientowana na ptaki, która również jeździła traktorem, powiedziała, że ​​ptaki zaczęły śpiewać wieczorne tryle - co wydawało się kolejnym wyzwaniem dla ornitolog Sarah, która już stara się nauczyć swoje dzienne melodie.

Gdy jazda traktorem dobiegała końca, zaczął padać ulewny i gęsty deszcz, narastał grzmot, a na horyzoncie błysnęła błyskawica. Byliśmy więc nieco podekscytowani następną czynnością: rejsem promem rowerowym do Alrø.

Latem między Hjarnø a Alrø płynie mały prom z miejscem dla około 15 osób i rowerami, dzięki czemu można sobie wyobrazić letnią idyllę z rowerami, żeglarstwem i słońcem.

Jednak staliśmy w burzy i deszczu. „Ale rzadko cokolwiek się dzieje” - powiedział optymistyczny kapitan, więc ponownie włożyliśmy czapkę ochronną, a teraz także płaszcze przeciwdeszczowe. A potem oczywiście pojechaliśmy na Alrø, które swoją drogą było też dla nas trochę bonusową wyspą, bo tak naprawdę nie jest częścią przepustka na wyspę, po którym w inny sposób podróżujemy.

Wsiądź do autobusu z Kopenhagi do Aarhus - zobacz ofertę tutaj

stół restauracyjny Alrø Horsens Kystlandet podróżuje

Alrø: Kiedy 5 tartaletek jest lepszych niż 1

Na szczęście mały prom rowerowy dotarł do Alrø i chociaż pogoda utrudniała nam dokowanie, udało nam się i szybko znaleźliśmy schronienie w kawiarni na wyspie, która serwuje gigantyczne tartaletki po około 400 gramów każda.

Hołd na ścianie ujawnia, że ​​Jens ma rekord zjedzenia 5 tartaletek, co wydawało się całkowicie niezrozumiałe, ponieważ ledwo mogliśmy wycisnąć jedną w dół. Ale jeśli pewnego dnia miniesz Alrø, tylko zachęcimy Cię do podjęcia wyzwania…

Kościół w Hjarnø Snaptun Kystlandet podróżuje

Życie codzienne na Hjarnø

Z Alrø iz powrotem na Hjarnø burza się uspokoiła i przeszliśmy przez małe miasteczko, aby spotkać Mathilde i Hermanna. Mathilde dorastała na wyspie, była na wycieczce do Kopenhagi na studia, a niedawno wróciła ze swoim chłopakiem i dzieckiem. Zaledwie kilka dni przed tym, jak się pojawiliśmy, przyszedł kolejny mały, nowy dla rodziny.

Byliśmy więc konsekwentnie pod wrażeniem, że mała rodzina może jakoś się z nami spotkać, ale zyski wydawały się być u szczytu.

Mogliśmy na wiele sposobów identyfikować się z Mathilde, która miała tytuł magistra ekonomii na Uniwersytecie w Kopenhadze i dlatego zapytała trochę o klasyczne obawy akademickie: „A co z pracą?”. Ale przy 25 odpływach promów dziennie, 20 minut dłużej Horsens oraz dostęp do rynku pracy całego obszaru trójkątnego, który nie był wielkim zmartwieniem Mathilde.

„Chociaż mieszkam na wyspie, mam krótsze niż te, które pochodzą z Aarhus. Kiedy mieszkałam w Kopenhadze, dojeżdżałam do pracy dłużej niż teraz ”- wyjaśniła nam.

Hermann i Mathilde byli tylko jedną z dziewięciu młodych rodzin na wyspie, która wciąż jest zaskakująco duża w porównaniu z tym, czego doświadczyliśmy na Hjarnø i Alrø.

znajdź dobry baner oferty 2023
Ten nadmorski kraj jedzie do Alrø

Hjarnø - wyspa z mlecznymi zębami

Spotkaliśmy również Sørena i Janne, którzy mogli powiedzieć, że obecnie „10% populacji wyspy ma mleczne zęby”.

Sami osiedlili się na wyspie kilka lat temu, kiedy początkowo pożyczyli na wyspie dom wakacyjny i nagle nie mogli sobie wyobrazić, że mieszkają nigdzie indziej. Później przybyły dzieci, a bezpieczeństwo i wspólnota na wyspie były, podobnie jak Hermann i Mathilde, ważną częścią rodzinnego życia na wyspie.

„W weekendy nie widujemy dzieci w wieku 10-18 lat”, powiedział Søren. „Tam wędrują na zewnątrz”. Jednak nie wydawało się to zbytnio niepokoić Sørena i Janne, ponieważ wszyscy na Hjarnø mają oko na dzieci z całej wyspy.

Być może to bliskość wyspy do ósmego co do wielkości miasta Danii, Horsens, przyciągnęła więcej młodych rodzin. Przynajmniej Mathilde pomyślała, że ​​„jesteś odcięty, ale nadal jesteś w środku tego wszystkiego”. Ponieważ mieszkasz na wyspie, nie musisz rezygnować ze wszystkiego, co ma do zaoferowania wielkie miasto.

W związku z tym Søren podjął również inicjatywę zorganizowania wykładów z Uniwersytetu w Aarhus bezpośrednio w ratuszu, aby mieszkańcy Hjarnø mogli śledzić i być na bieżąco.

Mieszkańcy Hjarnø generalnie pokonują nas jako ludzi, którzy chcą tego, co najlepsze z obu światów. Spokój i wspólnota małej wyspy z około 100 osobami, ale i jednocześnie okazja, aby dobrze się bawić kawa latte w mniej niż pół godziny w dużym mieście.

W ten sposób mogliśmy obudzić się o wschodzie słońca w Øjvind, który był zaparkowany na jednej z cichych, pięknych plaż w Hjarnø, a po krótkiej przejażdżce promem jechaliśmy głównymi drogami przez miasta Jutlandii. I kiedy Øjvind wpadał na następną wyspę, pomyśleliśmy, że może być możliwe zrobienie tego wszystkiego na raz.

Przeczytaj więcej o Kystlandet tutaj

Dobra wycieczka do Hjarnø i Alrø!

Dania - Jutlandia, prom Hjarnø - podróż

Jak dojechać do Hjarnø i Alrø?

  • Prom samochodowy M / F Hjarnø między Snaptun koło Fiord Horsens i Hjarnø
  • Prom rowerowy z Hjarnø na sąsiednią wyspę Alrø

O autorze

Sara Steinitz

Sarah ukończyła socjologię na Uniwersytecie w Kopenhadze z dodatkowym wykształceniem w zakresie komunikacji dziennikarskiej na Duńskiej Akademii Mediów i Dziennikarstwa.
Od marca do września 2018 r. Wraz z Tine Tolstrup będą zwiedzać wyspiarskie królestwo i podróżować na 37 wysp w Danii. To będzie przygoda. To przygoda, którą nazywają Odyseja. Są częścią pokolenia, które lata dookoła świata po książce „1000 miejsc, które musisz zobaczyć, zanim umrzesz”, ale nadal nigdy nie byli w Avernakø ani nie przejeżdżali przez Storstrømsbroen. Będą szukać przygód, które czekają za rogiem - na Fejø, Fanø, Fur i 34 innych wyspach, po których podróżują swoim Ødyssé.

Dodaj komentarz

Skomentuj tutaj

Zapisz się do newslettera

Biuletyn jest wysyłany kilka razy w miesiącu. Zobacz naszą politykę prywatności i zasady przetwarzania danych osobowych.

Inspiracja

Oferty turystyczne

Zdjęcie na okładce Facebooka oferty turystyczne podróże

Tutaj znajdziesz najlepsze wskazówki dotyczące podróży

Biuletyn jest wysyłany kilka razy w miesiącu. Zobacz naszą politykę prywatności i zasady przetwarzania danych osobowych.