Podróż na Wyspy Owcze: Wyspy wokół na wózku inwalidzkim jest napisany przez Anna Le Dous.
Światło na końcu tunelu Wysp Owczych - Wyspy Owcze dookoła na wózku inwalidzkim
Czy w ogóle można poznaj Wyspy Owcze na wózku inwalidzkim? W oddali widać reflektory nadjeżdżającego samochodu, a my musimy ładnie zjechać na bok i zaparkować na parkingu, żeby mógł przejechać. W tunelu prowadzącym na podłużną wyspę Kalsoy jest tylko jeden szlak, w kierunku którego zmierzamy, aby zobaczyć kobietę-fokę.
Legenda o kobiecie foki opowiada o falach, które obmywają foki na plaży podczas Objawienia Pańskiego. Przemieniają się w ludzi i znikają w gigantycznej jaskini, by bawić się, aby o wschodzie słońca ponownie założyć skórę i wyruszyć w morze.
Mamy szczęście. Nagła zmiana pogody i słońce świeci na błękitnym niebie, gdy wychodzimy z ciemnego tunelu. Dzięki temu możemy dostać się prosto do morza, gdzie stoi posąg kobiety-foki. W niesprzyjającą pogodę trzeba było ją podziwiać z góry. Jasne światło daje nam o wiele piękniejsze obrazy posągu, przypominającego Małą Syrenkę, niż moglibyśmy uzyskać zaledwie dwie godziny wcześniej.
Na Wyspach Owczych możesz doświadczyć wszystkich rodzajów pogody w ciągu kilku godzin. Przyroda odgrywa absolutnie główną rolę. Jeśli pogoda nie chce, są rzeczy, których nie da się zrobić. Chociaż istnieje wiele tuneli jednotorowych, istnieje kilka wysp, które są połączone tylko połączeniem promowym. Jeśli chcesz pojechać na te wyspy, dobrze jest najpierw sprawdzić prognozę pogody - przynajmniej w przypadku, gdy chcesz również wrócić…
Przyjazd na Wyspy Owcze na wózku inwalidzkim to wyzwanie
Uzależnienie od znajomości planów żeglarskich, z którymi szybko nauczysz się żyć, gdy tak jak my, spędzałeś pierwsze dziesięć dni na wyspie Sandoy, do której co dwie godziny kursuje prom.
Przeprawa trwa 40 minut i przepływa się obok długiej, wąskiej wyspy Hestur, gdzie przystań promowa, jeśli ktoś ma zamiar wysiąść lub wsiąść. Rejs promem, podczas którego możesz spędzić czas na obserwowaniu maskonurów, jednocześnie delektując się kawą lub kakao z automatu.
Już pierwsza wyprawa żeglarska na naszej wyprawie na Wyspy Owcze – przeprawa do Sandoy – stała się wyzwaniem. Namówiono mnie, żebym podczas przeprawy wsiadł do windy, zamiast siedzieć na pokładzie samochodowym. Poszło dobrze - przynajmniej na drodze. Ale kiedy prom wylądował w najbardziej wysuniętej na północ osadzie Skopun, plan zakładał, że zjedziemy ponownie tą samą windą, którą wymyśliliśmy.
„Winda utknęła” - powiedział przyjazny członek załogi po kilkukrotnym naciśnięciu przycisku, próbując przywołać windę. Teraz dobra rada była droga.
„Jak teraz zejść z promu?” „A jak upada mój ciężki elektryczny wózek inwalidzki o wadze 150 kg?”, Zapytałem zdenerwowanego mężczyznę, który najwyraźniej jeszcze nie pojął powagi sprawy. W cichym i prawdopodobnie trochę naiwnym, miałem nadzieję, że Skopun - miasto, które ma zarówno fabrykę filetów, jak i stację hodowli łososia - ma również całodobowy program dla naprawiaczy wind…
Jak doświadczyłem już tysiące razy, nagle obok mnie stanęło pięciu dorosłych mężczyzn, mówiąc: „Zniesiemy to ze schodów - to żaden problem”. Natychmiast nie było innych rozwiązań, chyba że chciałem popłynąć wahadłowcem tam iz powrotem między Skopun i Gamlarætt przez kilka następnych dni.
Mój pomocnik podniósł mnie z wózka inwalidzkiego i zniósł w dół po długich, stromych i wąskich schodach statku, podczas gdy ja bałem się o swój wózek inwalidzki - czyli moje ręce i nogi - który pozostawiono pięciu pewnym siebie mężczyznom, których prawdopodobnie powinno zaskoczyć , gdy tylko podjęli się zadania. Teraz załoga miała wolną rękę, aby opracować strategię holowania wózka inwalidzkiego.
Tak jak przewidywałem, musieli zrezygnować z ciągnięcia wózka inwalidzkiego po schodach. Na szczęście jeden z członków załogi wpadł na pomysłowy pomysł wykorzystania dźwigu i podniesienia wózka inwalidzkiego na zewnątrz statku. Zszedł i jest w dobrym stanie. Gdzie jest wola, tam jest dźwig! Byłem teraz gotowy, aby na poważnie poznać Wyspy Owcze na wózku inwalidzkim.
Podczas lokalnej wizyty na Wyspach Owczych
Kiedy następnego dnia pojechaliśmy do Thorshavn, zdecydowałem się pozostać na pokładzie samochodowym. Jechaliśmy do Thorshavn, aby wziąć udział w Ólavsøka, czyli święcie narodowym Wysp Owczych.
Miasto było pełne ludzi w kolorowych strojach ludowych, a gdybyście nie wiedzieli lepiej, moglibyście pomyśleć, że całe Wyspy Owcze zgromadziły się w Thorshavn. Uroczystość rozpoczęła się paradami ulicami, po których nastąpiły przemówienia i kaproning.
Ólavsøka to wydarzenie skupiające mieszkańców i gości. Podczas uroczystości miejscowi witają przyjaciół i znajomych z innych wiosek, których dawno nie widzieli. Jako turysta czujesz radość i dobrą atmosferę, ale tylko dlatego, że nie nosisz stroju ludowego, czujesz się jak widz na uroczystościach.
Przynajmniej tak było, dopóki mężczyzna na elektrycznym wózku inwalidzkim nie zatrzymał mnie na środku skrzyżowania. - Cześć Anno - powiedział. Myślałem jak szalony o tym, jak muszę go poznać, ale pomyślałem, że jestem zmuszony przyznać, że nie wiem, kim on jest.
Wyprzedził mnie: „Nie znasz mnie, ale ja znam ciebie”. Uhh, byłem zdezorientowany. Był to człowiek z Wysp Owczych, a ja nigdy wcześniej nie byłem na Wyspach Owczych. Skąd miał mnie poznać?
Wyjaśnił, że miesiąc wcześniej został przyjęty do szpitala w Hornbæk w północnej Zelandii, gdzie znajduje się bardzo specjalny oddział leczenia urazów rdzenia kręgowego. I tam usłyszał mój wykład „Dookoła świata na wózku inwalidzkim”. Tak, miał rację - to byłem ja. To było dobrze zapamiętane.
Wyspy Owcze są znane ze swojej przyjaznej natury i gościnności. Zaraz po jego wyjaśnieniu i wstępnej prezentacji mnie, jego towarzysza podróży i jego żony wymieniliśmy numery telefonów i zapytał, czy chcielibyśmy zjeść obiad w ich domu w Vestmanna, położonym na północno-zachodnim wybrzeżu głównej wyspy. Streymoy. Mieliśmy to, ponieważ najlepszą rzeczą w podróżowaniu jest zaproszenie do prywatnego domu, a zwłaszcza do domu na Wyspach Owczych.
Pod skórą kultury Wysp Owczych
Podczas naszej podróży na Wyspy Owcze dwukrotnie odwiedziliśmy Vestmannę; kiedyś jeść wieloryby, które tradycyjnie były ważną częścią diety Wysp Owczych. Spożywa się ją zarówno suszoną jako przekąska, jak i gotowaną do posiłku podawanego z ziemniakami i sosem. Ponadto Linie Aquavit są pijane rogiem barana.
Baran to typowa pamiątka z Wysp Owczych. Jeden z nich kupiliśmy w Tjørnuvik, małej wiosce otoczonej wysokimi górami. Wąska droga wznosi się stromo pod górę i nie jest dla osób z lękiem wysokości.
Na horyzoncie można dostrzec Risin i Kellingin, „The Giant and the Bitch”, dwa potężne kamienne filary. Ale jeśli chcesz uniknąć spontanicznej pieczonej jagnięciny na obiad, jako kierowca musisz być czujny i pilnować drogi zamiast szukać kamiennych filarów. Jak w wielu miejscach na Wyspach Owczych, nigdy nie można przewidzieć, kiedy owca skoczy.
W Tjørnuvik zostaliśmy przyjęci przez Karen-Marie, która zaprosiła nas na pyszną, domowej roboty owsiankę rabarbarową przed swoim małym sklepikiem, gdzie siedziała i robiła na drutach, cały czas żywo zabawiając gości, którzy próbowali jej owsianki. Wyprzedaż, która wydawała się działać, bo nikt nie odważył się iść dalej, nie kupując przynajmniej baraniego rogu w jej sklepie z pamiątkami.
Znajdź loty na Wyspy Owcze tutaj
Ciężka pogoda odmieniła naszą podróż na Wyspy Owcze
Niedaleko Tjørnuvik znajduje się miasto o nazwie Saksun. Wioska jest niesamowicie piękna na końcu wąskiego fiordu z wysokimi górami po obu stronach. Odwiedziliśmy tę wioskę dwukrotnie. Drugi raz z Marią, która przyleciała na Wyspy Owcze i spędziła z nami ostatnie pięć dni przed kontynuacją rejsu statkiem na Islandię.
Razem wybraliśmy się na koncert w miejscowości Klaksvik, która jest drugim co do wielkości miastem na Wyspach Owczych. Planowaliśmy udać się na wyspę Mykines, o której mówi się, że jest bogata w ptasie życie. Ale musieliśmy zmienić nasze plany z powodu nagłej burzy i zamiast tego popłynęliśmy na najbardziej wysuniętą na południe wyspę Suduroy. Tutaj jeździliśmy po okolicy i cieszyliśmy się widokiem z wnętrza samochodu, gdzie mogliśmy bezpiecznie usiąść w schronisku.
Gwałtowne burze, ulewne deszcze, ściana mgły i grad w lecie nie są rzadkością na Wyspach Owczych. Ale jeśli chcesz powąchać świeże powietrze i zobaczyć odcienie kolorów, Wyspy Owcze są nieskończenie piękne, niezależnie od pogody.
Czy umysł jest nastawiony na dostrzeganie szans, a nie przeszkód. A jeśli jesteś gotowy, aby zanurzyć się w nieznane i nieoczekiwane, możesz również wjechać do wielu długich tuneli, tylko z ciekawości, jak piękny widok czeka na drugim końcu. Kierowany ciekawością, by zobaczyć światło na końcu tunelu.
Dobra podróż do Wyspy Owcze Na wózku inwalidzkim, czy nie.
Z ilu wysp składają się Wyspy Owcze?
- Bordøy
- fugloj
- Eysturoy
- Koń
- Kalsy
- Jazda na źrebięcie
- kłócić się
- Little Dimun
- Mykiny
- nolsoy
- Sandoy
- Skuwoj
- Świetne ściemnianie
- streymoy
- Suðurov
- Svinoy
- Wędrować
- Vidoy
- Wyspy Owcze składają się w sumie z 18 wysp
Czy wiesz: Oto 7 miast w Europie z największą liczbą godzin słonecznych
7: Nicea we Francji – 342 godziny/miesiąc
6: Walencja w Hiszpanii – 343 godziny/miesiąc
Zdobądź natychmiast cyfry 1-5 zapisując się do newslettera i zajrzyj do maila powitalnego:
Czy wiedziałeś: Oto 7 najlepszych lokalnych targów spożywczych w Danii!
7: Zielony Rynek w Kopenhadze
6: Targ ekologiczny w Randers
Zdobądź natychmiast cyfry 1-5 zapisując się do newslettera i zajrzyj do maila powitalnego:
Dodaj komentarz