Tropikalne wyspy Berlina
RejsRejsRejs » Destynacje » Azja » Izrael » Boże Narodzenie w Izraelu i Palestynie - niezapomniana podróż do Ziemi Świętej
Izrael Palestyna

Boże Narodzenie w Izraelu i Palestynie - niezapomniana podróż do Ziemi Świętej

Boże Narodzenie na kołach w Ziemi Świętej. Anna przeżywa wyjątkowe święta Bożego Narodzenia, skąd pochodzą Święta.
Tropikalne wyspy Berlina

Boże Narodzenie w Izraelu i Palestynie - niezapomniana podróż do Ziemi Świętej to dziennik podróży napisany przez Anny Le Dous

Izrael - podróże

Boże Narodzenie w Izraelu i zjednoczenie w Palestynie

„Należy zachować szczególną ostrożność w całej Palestynie” - napisano na stronie internetowej Departamentu Stanu.

Ostrzeżeń jest wiele, a media robią swoją część, aby odstraszyć turystów, opowiadając o napięciach między nimi Izrael og Palestyna. Słyszeliśmy o Betlejem z Biblii iz opowieści o narodzinach Jezusa. Teraz chciałem przeżyć Boże Narodzenie w Izraelu, w kościele Narodzenia Pańskiego i jednocześnie odwiedzić mojego przyjaciela Palestyńczyka. I na szczęście w rodzinnym mieście Bożego Narodzenia bożonarodzeniowy spokój mógł ustąpić.

Lorees i ja poznaliśmy się w Løgumkloster Folk High School w 2004 roku. Mieszka na Zachodnim Brzegu. Wysoki mur oddzielający Zachodni Brzeg od Izraela uniemożliwia jej swobodne podróżowanie. W 2008 roku zaprosiłem ją na Święta Bożego Narodzenia z rodzicami do Danii. Udało jej się zdobyć wizę, ponieważ złożyłem pisemne zaproszenie, w którym podpisałem, że może mieszkać ze mną i że będę ją pokrywał finansowo podczas jej pobytu w Danii.

To był ostatni raz, kiedy się widzieliśmy. Kiedy poinformowałem ją, że tym razem moja mama i ja planujemy spędzić Boże Narodzenie w Izraelu z jej rodziną, odpowiedziała: „Nie mogę się doczekać, kiedy cię zobaczę. Dziękuję bardzo, że przyjedziesz tu nas odwiedzić. ” Mieszkając w Palestynie, nie odwiedza wielu gości z zagranicy, ponieważ wielu Europejczyków wybiera inne miejsca.

Nie wiem, czy to naprawdę niebezpieczne, czy też media zasiewają w głowach ludzi bezpodstawny strach. Przynajmniej doświadczyłem, że przyjaciele i znajomi w tygodniach poprzedzających moją podróż pytali, czy odważyłem się tam pojechać teraz, gdy był niepokój. „Czy nie zawsze jest niepokój?”, Odpowiedziałem, ponieważ bardziej martwię się o zachorowanie na grypę niż o to, że podczas podróży będę narażony na coś nieprzyjemnego.

Jak powiedziałem, Lorees był zadowolony z zapowiedzi mojej wizyty. Nie mogła się doczekać spotkania ze mną, a także była dumna, że ​​może pochwalić się swoim krajem i być moim przewodnikiem.

Poleciałem do Tel Awiw; miasto, które jest między innymi znane jako światowa stolica gejów. Miasto, w którym jest miejsce na różnice. Miasto z promenadą, imprezą i kolorami. Miasto, do którego nie powinieneś chodzić, jeśli jesteś typem, który wcześnie kładzie się spać.

Nigdy nie będę tego typu. Z lotniska odebrała nas handicap taxi firmy Israel4all, którą zarezerwowałem z domu. Obiecano mi „dużą furgonetkę” i na podstawie tego opisu wyobraziłem sobie minibus co najmniej tego samego rozmiaru co mój własny.

Moja mama, pomocnik i ja, a także nasz bagaż, moglibyśmy po prostu być w samochodzie, ale nie było też miejsca na dodatkową torebkę. Wszystko jest względne. Amerykanin zrozumiałby coś innego, mówiąc o „dużej furgonetce”…

Przeczytaj więcej o sąsiedniej Jordanii tutaj

Biuletyn jest wysyłany kilka razy w miesiącu. Zobacz naszą politykę prywatności i zasady przetwarzania danych osobowych.

Izrael - podróże - Boże Narodzenie

Mentalność pełzacza i jazdy po rampach

Nawet jeśli dużo podróżowałeś, zawsze uczysz się czegoś nowego. Dowiedziałem się, że kiedy rezerwujesz transport z domu przez stronę internetową, co często się zdarza, ponieważ jest tylko jedna firma, która oferuje transport przyjazny dla osób niepełnosprawnych, musisz poprosić o zdjęcia pojazdu, aby porównać je z ceną. i upewnij się, że nie zostaniesz oszukany.

Znam arabską mentalność „creepera” z bazaru, gdzie wykwalifikowani sprzedawcy spierają się, dlaczego ich jedwabny szal dokładnie kosztuje dwa razy tyle, ile sprzedaje sąsiad, co wygląda łudząco podobnie, ale oczywiście jest znacznie niższej jakości.

W takich krajach cena przedmiotu nie jest ustalana z góry, o czym zapominasz, uzgadniając cenę pojazdu w domu przed komputerem. Lorees miał tymczasowe zezwolenie na przekroczenie granicy między Izraelem a Palestyną i przyjechał do Tel Awiwu, aby tam się ze mną spotkać.

Radość z ponownego spotkania była wielka. Było wiele do omówienia, kiedy się nie widziało od ponad dziesięciu lat. W drodze z Tel Awiwu do Betlejem mieliśmy więc dodatkowego pasażera w i tak o wiele za małym samochodzie z handicapem, a kiedy próbowałem, ale nie udało mi się negocjować większego samochodu, rozwiązaniem było złożenie całego bagażu na dachu. Na szczęście tego dnia nie padało.

Przekroczyliśmy przejście graniczne i Wielki Mur między Izraelem a Palestyną i wjechaliśmy z nowoczesnego zachodniego społeczeństwa na ubogi, betonowy obszar. Po stronie palestyńskiej od razu zauważono chaos uliczny i głośno mówiących ludzi - prawdziwa kultura arabska, która wydaje się przytłaczająca, gdy pochodzi z zachodniego porządku i struktury.

Spacerowaliśmy po mieście i chcieliśmy wejść do kościoła luterańskiego w Betlejem, gdzie tego popołudnia odbywały się nabożeństwa, transmitowane do Waszyngtonu. Na wszelki wypadek sprawdziłem dostępność przed rozpoczęciem imprezy. Długa i solidna drewniana rampa wiła się wzdłuż schodów i wokół kilku zakrętów.

Miał zapewne pełnić funkcję praktyczną, ale w rzeczywistości był to przede wszystkim element architektoniczny. Okazało się, że kiedy podekscytowany wjechałem na rampę, drzwi, do których prowadziła, były zamknięte.

Pastor i sługa kościoła mieli za zadanie znaleźć klucz do drzwi, które najwyraźniej zaginęły. Nie znaleźli go, więc musiałem ponownie zjechać po rampie, zastanawiając się, kiedy w kościele mógł znajdować się użytkownik wózka inwalidzkiego.

Posłuchaj podcastu podróżniczego o Palestynie

Izrael - podróże - Boże Narodzenie

Styczeń-Boże Narodzenie w Izraelu i Palestynie w sposób ortodoksyjny

Wigilia była innym przeżyciem. Na śniadanie byliśmy jedynymi gośćmi w hotelu, nad czym się zastanawialiśmy, bo w mieście było wielu turystów. Następnie recepcjonistka powiedziała, że ​​hotel miał wiele rezerwacji, ale goście anulowali.

Zdarza się, wyjaśniła, że ​​Izraelczycy dramatyzują drobne incydenty po stronie palestyńskiej, dzięki czemu turyści mieszkając w Jerozolimie czują się bezpieczniej - tj. po izraelskiej stronie muru - skąd w dużych autobusach odbywają jednodniowe wycieczki do Palestyny ​​i odwiedzają Kościół Narodzenia Pańskiego. W ten sposób turyści lokują pieniądze w Izraelu, podczas gdy hotele w Palestynie stoją puste.

„Ale tutaj u nas jest ogólnie bardzo bezpiecznie” - kontynuowała. Bezpieczeństwo było odczuwalne przynajmniej później w ciągu dnia, kiedy na ulicach było więcej wojska niż gości na nabożeństwie o północy. W domu próbowałem zdobyć bilety do kościoła Narodzenia Pańskiego, ale zostały wyprzedane. - Prawdopodobnie kupię dla ciebie bilety. - powiedziała przekonująco Lorees i zrobiła to.

Kultura arabska różni się od naszej. Jeśli masz odpowiednie połączenia i masz uporządkowane dary przemówienia, możesz wszystko naprawić w krótkim czasie, ponieważ nie ma nic solidniejszego niż to, że można to zmienić. A jeśli na swojej drodze spotkasz kogoś, kogo znasz, zapomnisz o czasie, a plan dnia zostanie odłożony na czas. Zanim poszliśmy na nabożeństwo o północy w kościele Narodzenia Pańskiego, Lorees zaprosiła nas na obiad do domu jej siostry.

Rodzina jest chrześcijańska - prawosławna - i świętuje Boże Narodzenie dopiero szóstego stycznia. Obiad nie był na kaczce ani pieczeni wieprzowej, ale na bogactwie pysznych arabskich specjałów. Pierwszego i drugiego dnia świąt wybraliśmy się na wycieczki jedyną taksówką dla niepełnosprawnych z windą w Palestynie, którą zapewnił Lorees. Byliśmy w domu Echlas w obozie dla uchodźców palestyńskich, gdzie mieszka z jednym z jej rodzeństwa.

Echlas Har Rdzeniowy zanik mięśni. Jej pomocnicy są młodzi Niemcy, co zwykle po ukończeniu szkoły średniej zajmuje kilka miesięcy w Palestynie, aby zgłosić się na ochotnika. Wolontariusze mieszkają z Echlas i pomagają jej. W zamian otrzymują bezpłatne wyżywienie i zakwaterowanie oraz naukę arabskiego. Po trzech miesiącach wracają, a ona musi ponownie znaleźć nowego wolontariusza.

Pojęcia takie jak „rekrutacja” i „zatrzymanie” pomocników nabierają w takim systemie zupełnie innego znaczenia. Możesz spojrzeć na nasz związek z odpowiedniej perspektywy, gdy doświadczasz, jak może wyglądać życie z zanikiem mięśni. Przez ostatnie kilka dni mieszkaliśmy w Jerozolimie. Trzy religie, judaizm, chrześcijaństwo i islam, łączą swoją historię z wydarzeniami, które miały miejsce w tym mieście.

Znajdź loty do Tel Awiwu w Izraelu tutaj

Izrael - podróże - Boże Narodzenie

Święta ziemia

Dla Żydów Jerozolima jest miastem, w którym stała świątynia, której jedyną pozostałością jest dziś Ściana Płaczu. Dla chrześcijan jest to miasto, w którym ukrzyżowano Jezusa. Dla muzułmanów to właśnie stąd Mahomet wzniósł się przez siedem niebios podczas swojej nocnej podróży. W ten sposób każda religia ma swoje terytorium w mieście.

Betlejem i Jerozolima dzieli od siebie kwadrans jazdy, ale to dwa różne światy. Ci, którzy mieszkają po izraelskiej stronie wysokiego betonowego muru, mogą z łatwością przekroczyć granicę, podczas gdy moja przyjaciółka Lorees, która mieszka po stronie palestyńskiej, nie może przekraczać granicy własnym samochodem i może ją przekroczyć tylko wtedy, gdy ma pozwolenie.

Jestem podekscytowany tym, gdzie na świecie Lorees i ja następnym razem będziemy razem świętować Boże Narodzenie. Przyjaźnie ponad granicami i kulturami są inspirujące. Jeśli utrzymasz takie przyjaźnie, doświadczysz doświadczeń, których inaczej nigdy byś nie doświadczył. Nawet najwyższe betonowe ściany nie mogą rozdzielić przyjaciół.

Wesołych Świąt Szczęśliwego Nowego Roku Izrael i do Ziemi Świętej.

Przeczytaj także o Egipcie zobacz tutaj

O autorze

Anna Le Dous

„Ten, kto mówi, że to niemożliwe, nie powinien przeszkadzać temu, kto to robi”. To powiedzenie, które towarzyszyło Annie le Dous, odkąd Anna została przeniesiona na Wielki Mur Chiński na wózku inwalidzkim. Anna cierpi na zanik mięśni i jest zależna od osobistej i praktycznej pomocy 24 godziny na dobę. Dla Anny schody są tak samo niemożliwe, jak dla wielu spacerowiczów Mount Everest. Wszystkie podróże Anny nauczyły ją, że wiele można zrobić, jeśli jest się upartym i dotrzymuje marzeń. Im więcej przekraczała granic, tym bardziej przesuwała granice tego, co jest możliwe. Może być wiele wymówek, aby nie podróżować, ale dlaczego nie rzucić ich po prostu i rzucić się w wir przygody? Anna jest członkiem De Berejstes Klub i podróżowała w ponad 60 krajach na 6 kontynentach. Pisze artykuły i wykłady na temat podróżowania, gdy jest się niepełnosprawnym fizycznie.

Dodaj komentarz

Skomentuj tutaj

Zapisz się do newslettera

Biuletyn jest wysyłany kilka razy w miesiącu. Zobacz naszą politykę prywatności i zasady przetwarzania danych osobowych.

Inspiracja

Oferty turystyczne

Zdjęcie na okładce Facebooka oferty turystyczne podróże

Tutaj znajdziesz najlepsze wskazówki dotyczące podróży

Biuletyn jest wysyłany kilka razy w miesiącu. Zobacz naszą politykę prywatności i zasady przetwarzania danych osobowych.