Ikona witryny RejsRejsRejs

Przewodnik: Co zrobić, jeśli nie możesz znaleźć biuletynu

Newsletter - podróże

Przewodnik: Co zrobić, jeśli nie możesz znaleźć biuletynu jest napisany przez Redakcja.

Czy subskrybujesz nasz biuletyn podróżniczy, ale nie sądzisz, że możesz go znaleźć w swojej skrzynce odbiorczej? Spójrz więc poniżej. Jeśli nie jesteś jeszcze zarejestrowany, możesz zobaczyć, co tu dostajesz.

Newslettery często lądują na innej skrzynce odbiorczej niż podstawowa, ale na szczęście można coś z tym zrobić.

Zapisałem się do newslettera za pomocą adresu Gmail

Zajrzyj do sekcji „Promocje”, która znajduje się tuż nad górną wiadomością e-mail, i znajdź biuletyn, w którym znajduje się nadawca RejsRejsRejs. Jeśli wiesz, że newsletter został wysłany w określonym dniu, prawdopodobnie możesz go znaleźć, wyszukując datę.

Następnie zaznacz e-mail i kliknij symbol „Etykiety” tuż poniżejw polu wyszukiwania odznacz „Promocje” i naciśnij „Zastosuj” na dole.

Jeśli nie ma go w „Promocjach”, prawdopodobnie znajduje się w „Spamie”, czyli jednym z folderów po lewej stronie. Znajdź newsletter, w którym znajduje się nadawca RejsRejsRejs, zaznacz e-mail i naciśnij przycisk „To nie spam” u góry.

Zarejestrowałem się za pomocą adresu Hotmail lub korzystam z Outlooka

Sprawdź, czy jest e-mail od RejsRejsRejs w „Wiadomościach-śmieciach” lub „Niechcianych wiadomościach”.

Zaznacz to i naciśnij przycisk „To nie spam” u góry, a wiadomość e-mail zostanie przeniesiona do Twojej skrzynki odbiorczej.

Nadal nie mogę znaleźć biuletynu

Jeśli nadal nie możesz znaleźć newslettera, coś poszło nie tak w subskrypcji i wtedy możesz po prostu zarejestruj się ponownie tutaj.

W przeciwnym razie napisz do redaktionen@rejsrejsrejs.dk.

To było właśnie to. Teraz możesz otrzymywać oferty, odpowiednie wskazówki dotyczące podróży i dołączyć do naszego ciągła konkurencja o wspaniałych nagrodach podróżniczych, takich jak pobyt w hotelu w ładnych hotelach.

Jeśli podoba Ci się newsletter, możesz oczywiście podzielić się nim z innymi. Porady i oferty dotyczące podróży nigdy za wiele.

Zamknij wersję mobilną