Prywatna wyspa Koh Munnork: zapomniany raj na tajskiej wyspie jest napisany przez Jakub Gowland Jørgensen.
Koh Munnork – piękna tajska wyspa niedaleko Bangkoku
Paw patrzy na mnie. Ja, niczym inna syrena, właśnie wyszłam z wody, zdjęłam nową maskę do snorkelingu i już jestem na środku plaży. Patrzy na mnie spokojnie i podskakuje w poszukiwaniu resztek jedzenia i owadów. Witamy na Koh Munnork!
Koh Munnork jest również nazywany Koh Mun Nork i Koh Munnork Private Island Resort, ale to to samo miejsce: mała wyspa w Zatoce Tajlandzkiej, z której można łatwo się dostać Bangkok – lub w drodze do Koh Chang na wschód.
Dlatego też jest tu najwięcej turystów lokalnych, jak to zwykle bywa w tej części wybrzeża, której nazwa pochodzi od największego miasta w okolicy, Rayong. Goście Koh Munnork to często nieco bardziej zamożni Tajowie, którzy wybierają się na weekendowy wypad z rodziną, przyjaciółmi lub chłopakiem - co czyni całe doświadczenie jeszcze bardziej autentycznym.
W ciągu trzech dni, kiedy tam byliśmy, widziałem tylko trzy inne palenosy – a jeden był tam z lokalnymi kolegami. I to nawet w szczycie sezonu w marcu.
Choć wyspa jest dość mała – 0,2 kilometra kwadratowego – tutaj też jest tylko 25 domków, więc miejsca jest mnóstwo. I mnóstwo wyspiarskiej atmosfery, dobre jedzenie i przyroda do woli.
Oto 5 wskazówek, co warto przeżyć na Koh Munnork i który z trzech typów domków polecam wybrać.
Jak dostać się na Koh Munnork: Przyjazd
Jedną z wielu zalet podróżowania po Tajlandii jest poziom cen transportu, który ułatwia szybkie poruszanie się po Tajlandii.
Koh Munnork znajduje się na stosunkowo bezludnej części wybrzeża w pobliżu Rayong, więc istnieją dwie możliwości transportu: Autobusem z centrum Bangkok – np. dworzec autobusowy tj ekkamai – do miasta Rayong i dalej jedno Grab-taksówka do małego lokalnego portu za łącznie około 300 DKK dla dwóch osób. Możesz też wziąć taksówkę z Bangkoku za łącznie około 600 DKK dla maksymalnie 4 osób.
Jeśli jedziesz bezpośrednio, dojazd samochodem zajmuje około trzech godzin, ponieważ możesz skorzystać ze skrótu w porównaniu z autobusem, który często najpierw jedzie wzdłuż wybrzeża.
W ośrodku Koh Munnork Private Island Resort istnieje całkowicie ustalona koncepcja wyspy, dlatego należy spotkać się w porcie przed godziną 13:XNUMX, kiedy dzienny statek wypływa na wyspę przez pół godziny. Przybyliśmy na czas, aby móc zjeść lunch w sąsiedniej restauracji i popatrzeć na rybaków w bardzo lokalnym małym porcie.
Sama łódka jest wliczona w cenę i na szczęście okazała się duża, tajska graty, na kilku piętrach znajduje się duża drewniana nawa. Lokalnie nazywana jest także „wolną łódką” i jest to doskonały sposób na wypłynięcie na wyspę, bo choć wiał lekki wiatr, ciężki statek dobrze tkwił w wodzie.
Ostatnia część drogi na wyspę odbywa się mniejszą łodzią, ponieważ duży statek nie może dopłynąć do końca ze względu na rafy koralowe i skały. Dotarcie na plażę było łatwe i wraz z pozostałymi 20 gośćmi poszliśmy do restauracji, gdzie usiedliśmy z zimnymi napojami i widokiem na basen i plażę.
Pyszne.
Domki Ogrodowe: Pierwsza noc na wyspie
Zarezerwowaliśmy zakwaterowanie pod koniec sezonu, więc ośrodek zapytał nas, czy moglibyśmy spędzić jedną noc w domku „Garden Cottage” i jedną noc w domku „Beach Front” i oczywiście zgodziłaby się na to.
Jest ich tylko kilka Domki ogrodowe na Koh Munnorki mamy jeden. Jest to bardzo nowoczesny i przytulny domek z własnym tarasem i chociaż nie znajduje się bezpośrednio przy plaży, to z tarasu od frontu można łatwo zobaczyć wodę, bo do wody jest zaledwie 25 metrów.
Łazienka była wypełniona kamieniami koralowymi, ponieważ wokół części wyspy znajduje się bardzo duża rafa koralowa, a cały pokój emanował nowoczesnym hotelem przy plaży. W całkowicie pokojowy sposób.
Na wyspie bardzo angażujesz się w specyficzny wyspiarski styl życia, gdzie obowiązują stałe godziny posiłków, brak Wi-Fi, telewizji i ogólnie bez stresu. Codziennie od 9:13 do XNUMX:XNUMX odbywa się „Godzina dla Ziemi”, podczas której w domkach wyłącza się prąd, a one intensywnie pracują nad swoim wpływem na przyrodę.
Jednak daleko Ci do całkowitego odłączenia się od cywilizacji. Na wyspie jest naprawdę dobre połączenie telefoniczne, więc jeśli tylko masz swoje pod kontrolą mobilny w podróży, możesz łatwo uzyskać dostęp do Internetu. Ale nie powinniśmy tego robić. Teraz przyszedł czas na relaks.
Na zewnątrz, po drewnianych mostkach prowadzących do restauracji, przechadzał się piękny paw. Szybko okazało się, że nie jest sam, a piękne i spokojne ptaki stały się miłym towarzyszem naszych wycieczek po wyspie.
Woda, woda i jeszcze raz woda: snorkeling i spływy kajakowe na Koh Munnork
Jako Duńczyk zawsze czujesz się bezpieczniej, gdy jesteś blisko wody – przynajmniej ja tak czuję. A woda była potrzebna, bo teraz trzeba było zobaczyć, co wyspa ma do zaoferowania.
Najpierw wypłynęliśmy kajakiem i obejrzeliśmy wyspę kawałek z zewnątrz, a potem musieliśmy nurkować, bo słyszeliśmy, że przy wyspie jest ładna rafa koralowa, jeśli się dopłynie w odpowiednie miejsca. I tak było.
Wiele raf koralowych przeżywało w ostatnich latach trudne chwile w Azji ze względu na wzrost temperatury, ale wśród małych skał i martwych koralowców pozostało tu sporo żywych koralowców.
Dlatego też, jeśli poszukasz we właściwych miejscach, było też sporo ładnych ryb. Miejscowi wiedzieli dokładnie, gdzie są właściwe miejsca i było to nawet zaznaczone na małej mapie wyspy, którą otrzymałeś: po prostu wejdź do wody po prawej lub lewej stronie plaży i popłyń trochę – i voila , to ty tam.
Można było bezpłatnie wypożyczyć sprzęt do snorkelingu i na szczęście mieli oni nowsze maski pełnotwarzowe, w których nurkowanie jest absolutnie fantastyczne, ponieważ woda nie dostaje się do środka i masz większe pole widzenia. Trzeba żyć z faktem, że wygląda się trochę jak astronauta. Dzięki niemu mogłem pływać przez kilka godzin, zanim nadszedł czas na jedzenie i relaks.
Spójrz, to hotel przy plaży w moim świecie.
Domek przy plaży: druga noc na wyspie
Następnego dnia przesunęliśmy się 20 metrów dalej, aż do brzegu.
Domek przy plaży na Koh Munnork jest dokładnie tym, co sugeruje nazwa: przytulny domek przy plaży bezpośrednio przy plaży. Tutaj znajdowała się także mała sofa, na której klimatyzacja działała bardzo wygodnie, dzięki czemu można było schłodzić pokój, nie uderzając bezpośrednio w nas podczas snu. W domku była też ładna mała łazienka.
Na zewnątrz nie ma tarasu, jak można by się spodziewać, ale dodatkowa wanna na świeżym powietrzu, dzięki czemu można spłukać słoną wodę. Potem schodzisz kilka kroków w dół i nagle jesteś na plaży.
En publiczność to otwarta, tajska chata, w której można uzyskać cień od słońca, a znajdują się one wzdłuż całej plaży. Z poduszkami i wszelkiego rodzaju przytulnym sprzętem, był też jeden tuż przed naszą chatą na plaży, więc został natychmiast zajęty. A czego brakowało? Może paw? Cóż, on też właśnie tu przyszedł i pokazał swoje niesamowicie piękne upierzenie.
Dzień spędziliśmy w wodzie, w sali i w chatce na plaży i to było wszystko, czego potrzebowaliśmy.
W okolicach Koh Munnork: Ostatni dzień na wyspie
Jesteśmy bardzo zadowoleni ze śniadania przy basenie.
Był naprawdę niezły bufet ze świeżymi owocami, lokalnym jedzeniem i oczywiście ulubionym daniem: stacja z jajkami, gdzie możesz zamówić jajka według własnego uznania, a tajski omlet ze wszystkim to doskonały sposób na rozpoczęcie dnia.
Nadszedł czas na dalsze zwiedzanie wyspy, więc założyliśmy sandały turystyczne i wyruszyliśmy na ścieżkę wokół wyspy. Na pewno nie jest to wycieczka, na którą warto wybrać się w klapkach, bo prowadzi się w górę i w dół, a do tego są zarówno skały, jak i leśne ścieżki, które trzeba było pokonać, aby dostać się na wyspę.
Z drugiej strony można szybko poczuć się jak Robinson Crusoe, bo na całej wędrówce spotkaliśmy tylko dwóch innych gości, co byłoby łatwiej, gdybyśmy zaczęli od prawego końca szlaku, czyli od domków . Ale nie zrobiliśmy tego, a mimo to zadziałało.
Podczas wędrówki minęliśmy kilka ogromnych formacji skalnych, które bardziej przypominały Wyspy Owcze niż Tajlandia, ale 30 stopni i słońce pokazały, że to właściwie południowa Tajlandia. Widzieliśmy także stare znaki wskazujące, że wyspa należała kiedyś do tajskiego wojska.
Pod koniec wycieczki zeszliśmy obok dużych domków rodzinnych, które mogą pomieścić co najmniej 4 osoby i cieszyły się dużą popularnością. To tutaj mieszkało wiele tajskich rodzin i grup przyjaciół i wyglądało to przytulnie i przestronnie. Były w taki sam sposób jak Garden Cottage, który wypróbowaliśmy pierwszej nocy; odsunięty od plaży.
O 15:XNUMX łódź popłynęła z powrotem na kontynent i była to całkowicie spokojna podróż dużą drewnianą łodzią.
Co musisz wiedzieć o Koh Munnork Private Island Resort
Koh Munnork to jedno z najspokojniejszych miejsc w całej Tajlandii, w jakim byłem i jedno z miejsc z najlepszym snorkelingiem. A poza tym jest coś fascynującego w byciu na małej wyspie, gdzie tak naprawdę są tylko goście i ci, którzy tam pracują.
Poziom cen jedzenia i napojów jest bardzo podobny do cen gdzie indziej w Tajlandii, czyli dość tani. Zarezerwowaliśmy tylko ze śniadaniem, więc zapłaciliśmy dodatkowo za jedzenie, ale możesz dokonać rezerwacji all inclusive.
Ceny samych domków są zupełnie inne i warto przyjrzeć się cenom poszczególnych domków. Współpracują z projektem sympatycznym Socialgiver, którzy wspierają zrównoważony rozwój turystyki, i gdzie możesz także dokonać rezerwacji, gdy są dostępne kabiny, tak jak tylko możesz zarezerwuj bezpośrednio z hotelem.
Moim ulubionym był domek przy plaży. Są niezwykle przytulne i jest coś fantastycznego w słuchaniu morza, gdy zasypiasz. Koh Munnork to zdecydowanie ekscytujące miejsce do przeżycia
Dobra wycieczka na prywatną wyspę Koh Munnork i dobra wycieczka Rayong w pięknej Tajlandii.
Czy wiesz: Oto 7 ulubionych wysp redaktorki Anny w Tajlandii
7: Koh Mai Thon na południe od Phuket
6: Załadunek Koh Lao w Krabi
Zdobądź natychmiast cyfry 1-5 zapisując się do newslettera i zajrzyj do maila powitalnego:
Czy wiedziałeś: Oto 7 przeoczonych ulubionych wysp redaktorki Anny w Tajlandii!
7: Koh Mai Thon na południe od Phuket
6: Załadunek Koh Lao w Krabi
Zdobądź natychmiast cyfry 1-5 zapisując się do newslettera i zajrzyj do maila powitalnego:
Dodaj komentarz