RejsRejsRejs » Destynacje » Europa » Hiszpania » Marbella: zameldowanie w hotelu Villa Padierna
Hiszpania

Marbella: zameldowanie w hotelu Villa Padierna

Hiszpania - Vila Padierna Marbella - podróże
Siedzę w małym pokoju. Jest mgliście. Jest gorące. A to ładnie pachnie. Nie mam pojęcia, że ​​pogoda na zewnątrz zmieniła się ze złej na gorszą, ale w środku jest zupełnie tak samo, ponieważ w tym luksusowym świecie spa, w którym się zawędrowałem, czas minął, a spokój ustąpił. Ahhh ...
Baner Skodsborga Tropikalne wyspy Berlina sztandar rejsów księżniczką

Marbella: zameldowanie w hotelu Villa Padierna jest napisany przez Jakub Gowland Jørgensen

Villa Padierna Palace Hotel, hotel muzealny

Zabrano nas na listopadowy weekend na słonecznym wybrzeżu i chociaż w roku jest tam 300 słonecznych dni, to nie był to dokładnie ten listopad. Ale coś miało się wydarzyć w smutnym listopadzie.

Więc zrobiliśmy zbliżenie Południowa Hiszpania i znalazłem coś tak niezwykłego jak hotel muzealny, Willa Padierna, na obszarze najbardziej znanym z kultu słońca. A nawet hotel ze spa. Cóż, tak, a także najdłuższe ciągłe pole golfowe w Europie z 3 x 18 dołkami w jednym, jeśli lubisz takie rzeczy.

Właściwie spojrzeliśmy na ich inny hotel, który jest czystym hotelem spa, ale nie było miejsca. Poszliśmy więc do hotelu pałacowego i nie żałowaliśmy. Zaplanowano go jako przedłużony weekend.

Istnieje morze bezpośrednich lotów z Danii do Malagi, więc wybierz ten, który miał najlepszy czas wylotu w piątek rano. 4 godziny później wylądowaliśmy w Maladze, pojechaliśmy autobusem z lotniska do Marbelli i taksówką ostatni kawałek pod górę za plażą i laguną.

I tam leżał pałacowy hotel, w różowych odcieniach i kolumnach, w stylu ad libitum. Pokój z widokiem na pola golfowe i ogród z posągami z ogromnego tarasu, na którym 18 stopni w listopadzie przyćmiło, że niebo było bardziej szare niż niebieskie.

I tam, gdzie były drzewa cytrynowe i grejpfrutowe z najlepszymi owocami. Witamy w, powiedział. Teraz możesz się zrelaksować.

Konkurs podróżniczy banerowy
Hiszpania, Marbella, Villa Padierna, płaskorzeźba, sztuka, podróże

Zakamarki

Hotel w Marbelli zbudowany jest jak gigantyczny, bogaty dwór. Willa. Nie jest tak stary, z 2000 roku, ale styl i wiele rzeczy jest znacznie starszych.

Jeśli próbowałeś odwiedzić dom wielkiego bogacza, gdzie naprawdę zadbano o szczegóły i gdzie nadal jest przyjazny dla człowieka i przeznaczony do użytku, wiesz, o co mi chodzi. Bez względu na to, gdzie spojrzałeś, były małe posągi, ławki, przytulne zakątki. Baseny, wodospady, fontanny.

Szliśmy kilka godzin w sobotę rano i ciągle znajdowaliśmy nowe rzeczy do obejrzenia, a także cieszyliśmy się widokiem laguny w kierunku wody. A potem znowu miałem czas na zabawę z moimi aplikacjami do zdjęć, więc zrobiono zdjęcia do wielkiego złotego medalu i przetestowano filtry i inne gadżety.

Uwielbiam takie miejsca, w których można zwiedzać.

Nic dziwnego, że jest to popularny hotel weselny, bo jest w nim dużo uroku i rzeczy się sprawdzają, w większości jest nowy i od początku przemyślany.

Zapytaliśmy słodką dziewczynę w recepcji, co było najdzikszą rzeczą w hotelu, a ona płynnie po angielsku powiedziała, że ​​ich dumą jest Villa Obama. Nazwany na cześć samego mężczyzny podczas wizyty. Villa Obama to luksus o powierzchni 380 m2, z własnym wejściem za amfiteatrem i małym kościołem.

Wróciliśmy do naszego pokoju, który był prawdopodobnie mniejszy niż pokój Obamy, ale nadal był dużym pokojem z ogromną łazienką. Z wanną. Aby rozgrzać się przed naprawdę dużą imprezą kąpielową; wycieczka do ich spa.

Hiszpania, Marbella, Villa Padierna, spa, podróże

Medical & Leisure Spa w Marbelli

Hotelowe spa zdobyło wiele nagród, przede wszystkim za liczne możliwości leczenia. Nie zawracaliśmy sobie teraz głowy, więc stał na łaźniach parowych, saunach, basenach i wszystkim pomiędzy.

Udało nam się spędzić pięć godzin z rzędu w strefie SPA bez rozpadu i wyszliśmy ze skórą dziecka po kilkukrotnym soleniu peelingów.

Wieczorem jedliśmy w miejscowej restauracji, która uprzejmie i bardzo sprawnie podawała specjały z żabnicy i sera, aw niedzielę po prostu znów musieliśmy iść do spa.

Po nieracjonalnie dobrym śniadaniu w ich sala balowa, gdzie kilkakrotnie pytałem, co włożyli do jajecznicy, żeby smakowała tak dobrze, ale zamiast tego zjadałem na luzie, więc pasek zaskrzypiał.

 
 
 
 
 
Pokaż ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Villa Padierna Palace Hotel z innej perspektywy. Miejsce, w którym należy być… 💓 __________________

Wpis udostępniony przez Hotel Villa Padierna Palace (@villapadiernapalacehotel)den

Spa i burze w Marbelli

Tego ranka pogoda zmieniła się z najbardziej groźnej strony z grzmotami i tropikalnym deszczem, więc mogliśmy leżeć w basenie i patrzeć, jak bogowie pogody spłukują płytki kaskadami wody tuż przed frontem.

A potem idź do łaźni parowej i po prostu zrelaksuj się, podczas gdy deszcz bębnił o szklany dach. To było dość fascynujące.

Podziękowaliśmy i pomaszerowaliśmy z Marbelli w stronę Malagi, którą udało nam się zdobyć pieszo, a kilka promieni słońca wyjrzało. A w poniedziałek rano po kwadransie kozim odlecieliśmy z powrotem do listopada-Danii, która pokazała się ze swojej najpiękniejszej strony z czystym niebem i wysokim słońcem.

Może Amager powinien zostać przemianowany na Costa Del Sol?

Dowiedz się więcej o podróżowaniu po Hiszpanii tutaj

Redaktorów zaprosił Hotel Villa Padierna Palace. Wszystkie stanowiska są jak zawsze w rękach redakcji. 

O autorze

Jakub Jørgensen, redaktor

Jacob to wesoły maniak podróży, który podróżował po ponad 100 krajach, od Rwandy i Rumunii po Samoa i Samsø.

Jacob jest członkiem De Berejstes Klub, którego jest członkiem zarządu od pięciu lat i ma bogate doświadczenie w świecie podróży jako wykładowca, redaktor magazynu, doradca, pisarz i fotograf. I, oczywiście, co najważniejsze: jako podróżnik. Jacob lubi zarówno tradycyjne podróże, takie jak wakacje samochodem do Norwegii, rejs po Karaibach i wypad do Wilna, jak i bardziej niestandardowe wycieczki, takie jak samotna wycieczka w wyżyny Etiopii, wycieczka samochodowa do nieznane parki narodowe w Argentynie i przyjacielski wyjazd do Iranu.

Jacob jest country ekspertem w Argentynie, gdzie był do tej pory 10 razy. W sumie spędził prawie rok podróżując po wielu różnych prowincjach, od krainy pingwinów na południu po pustynie, góry i wodospady na północy, a także przez kilka miesięcy mieszkał w Buenos Aires. Ponadto ma specjalną wiedzę podróżniczą po tak różnych miejscach, jak Afryka Wschodnia, Malta i kraje wokół Argentyny.

Oprócz podróży Jacob jest honorowym graczem w badmintona, fanem Malbec i zawsze chętnym do gry planszowej. Jacob przez wiele lat pracował także w branży komunikacyjnej, ostatnio zajmując stanowisko lidera ds. komunikacji w jednej z największych duńskich firm, a także przez kilka lat pracował w duńskiej i międzynarodowej branży spotkań jako konsultant, m.in. dla VisitDenmark i Meeting Professionals International (MPI). Dziś Jacob jest także starszym wykładowcą w CBS.

Dodaj komentarz

Skomentuj tutaj

Zapisz się do newslettera

Biuletyn jest wysyłany kilka razy w miesiącu. Zobacz naszą politykę prywatności i zasady przetwarzania danych osobowych.

Inspiracja

Oferty turystyczne

Zdjęcie na okładce Facebooka oferty turystyczne podróże

Tutaj znajdziesz najlepsze wskazówki dotyczące podróży

Biuletyn jest wysyłany kilka razy w miesiącu. Zobacz naszą politykę prywatności i zasady przetwarzania danych osobowych.