RejsRejsRejs » Destynacje » Afryka » Republika Południowej Afryki » Drakensberg z namiotem dachowym
Republika Południowej Afryki

Drakensberg z namiotem dachowym

Obóz Injisuthi, Estcourt, Środkowy Drakensberg2
Republika Południowej Afryki jest zapierająca dech w piersiach, ale jak to jest podróżować samodzielnie? Uzyskaj wskazówki na następną podróż od rodziny Bachów, która podróżowała z namiotem wokół Smoczych Gór w RPA z trójką dużych dzieci.
Baner Skodsborga Tropikalne wyspy Berlina sztandar rejsów księżniczką

Drakensberg z namiotem dachowym scenariusz Mete Bach

Smocze góry, kemping w RPA, podróże

Letnie wakacje w Drakensberg

Wielkie masywy górskie z żółtą trawą są coraz bliżej. Z jednej strony falisty, słomkowo-żółty dywan, z drugiej czarne spocone pole. A potem gigantyczne granitowe powierzchnie, które wznoszą się dalej jak ciągła ściana.

W samochodzie jest gorąco. Jesteśmy w środku Republika Południowej Afryki w lipcu w Smoczych Górach, „Smoczych Górach”, na południe od Johannesburga, w pobliżu granicy z małym królestwem Lesotho.

Przejeżdżamy obok wiosek, w których życie toczy się powoli. Mijają nas okrągłe, wyłożone gliną domy, zawsze noszące ślady życia; krowy, psy, kozy, dzieci w wieku szkolnym w mundurkach, ludzie na nieustannym spacerze poboczem drogi, witający się i śmiejący się „dziurawionym” śmiechem - zawsze z paczkami, tobołkami i niemowlętami.

Jesteśmy w piątkę na wycieczce w wynajętej Toyocie Hilux wyposażonej w dwa namioty dachowe oraz niezbędny sprzęt do spania i kuchni. Dzieci mają 11, 14 i 18 lat, a my jesteśmy na trzytygodniowych wakacjach.

Wakacje zaczęły się od polowania na „Wielką Piątkę” w Parku Narodowym Krüger, a teraz kończy się wyprawą trekkingową w Górę Smoczą.

Jedziemy w kierunku kempingu lub bliżej kempingu, w pobliże największego pasma górskiego w Drakensberg, Giants Castle. Spóźniliśmy się, musimy znaleźć miejsce i wybrać się na trekking, zanim się ściemni.

Sprowadza się to do tego, jak wcześnie robi się ciemno w Afryce. O 18 kończy się dzień i trzeba grzebać w garnkach, gotować i rozpakowywać namiot.

Ale stopniowo przyzwyczailiśmy się do afrykańskiego rytmu i zaczęliśmy wstawać bardzo wcześnie, aby korzystać ze światła dziennego i każdego dnia nie spóźniać się na kempingi. I mamy latarki czołowe, które tego lata będą pielęgnowane jak klejnoty koronne.

Obóz Injisuthi, Estcourt, Środkowy Drakensberg3
Nielsa Henryka Bacha

Rustykalny kemping

Obóz Injisuthi pojawia się po długiej jeździe po żwirowych drogach, które wymagają napędu na cztery koła, aby się tam dostać. Później powiedziano nam, że bardzo niewielu mieszkańców RPA wybiera się na tę wycieczkę, ponieważ jest ona zbyt uciążliwa i czasochłonna, a także niewielu turystów trafia do tego miejsca.

Cieszyliśmy się jazdą w kierunku oszałamiająco pięknej scenerii, jaką jest Giants Castle. Kemping na szczęście okazuje się być „rustykalnym kempingiem”, opuszczonym położonym tylko z najpotrzebniejszymi, które mamy prawie dla siebie.

Dużo miejsca do biegania, rozkładania i rozpalania kamiennego grilla - i słodkiego kierownika obozu, który z łatwością zastanawia się nad zakurzoną, zmęczoną i trochę zapracowaną rodziną tutaj poza sezonem.

Drakensberg, Giants Castle, Republika Południowej Afryki
Nielsa Henryka Bacha

Smocze Góry, śpiący olbrzym

Wyposażeni w mapę szlaków trekkingowych w Górach Smoczych, spieszymy się na trzygodzinną wycieczkę do Grindstone Cave, do której, jak sądzimy, możemy dotrzeć, zanim zrobi się czarny jak smoła.

Dużą atrakcją są tutaj malowidła naskalne „Bushman Rock Art”, ale podróż trwa sześć godzin, więc nie dotrzemy do niej zanim się ściemni. Spacerujemy po żółtej trawie, w górę iw dół po wzgórzach, w głąb lasu ze źródłami i wieloma drobnymi przeszkodami i gałęziami - po drodze docieramy do otwartej jaskini z fontanną.

Na tym kawałku zielona, ​​falista powierzchnia gór przypomina przede wszystkim gigantyczne pazury smoka, które w każdej chwili mogą podnieść się z ziemi i pociągnąć za sobą górę. Śpiący olbrzym.

Oferty podróży: Safari, plaża i przyroda w RPA

Republika Południowej Afryki Góry Smocze Podróżuje po górach Smoczych

Trekking w górach

Kiedy docieramy do jaskini, nagle nie jesteśmy już sami. Siódmoklasista z Durbanu jest na wycieczce pod namiotem i musi spędzić noc w jaskini. Pozdrawiamy się i udaje nam się trochę opłukać i napełnić butelki z wodą świeżą wodą z wiecznego źródła, które jak gęsty strumień wypływa z „dachu” jaskini.

Czujemy się nieskończenie mali, spacerując po małych, wąskich ścieżkach, które wiją się wokół masywu górskiego, w niektórych miejscach grożących przewróceniem się przez krawędź. 18-latek nie może oprzeć się pokusie, ale musi wbiec i wspinać się po żółtych, trawiastych nawierzchniach - postanowił wejść na szczyt.

Stoimy i patrzymy na niego z przerażoną podejrzliwością. Powoli staje się coraz mniejszy, w końcu jest to mała kropka, którą prawie nie widać w całej żółtej. Nie dociera na duży szczyt, ale na jeden z mniejszych i wraca szczęśliwy.

Oferty podróży: Jedź po wspaniałej Republice Południowej Afryki i zobacz oferty na wakacje samochodowe jej

Konkurs podróżniczy banerowy
Republika Południowej Afryki Góry Smocze Podróżuje po górach Smoczych

Życie codzienne na Drakensberg

Ostatnie kilka kilometrów idziemy po ciemku, oczywiście z włączonymi światłami. Im bliżej kempingu, tym bardziej zastanawiamy się, że wygląda na to, że wszystko się pali.

Pola zostały podpalone, płomienie są wysoko w powietrzu, myślimy niebezpiecznie blisko naszego samochodu, ale wygląda na to, że jest to kontrolowany pożar, prawdopodobnie w ramach ochrony przyrody. Zadowolony, szczęśliwy i głodny z powrotem w obozie.

Jesteśmy przyzwyczajeni do podróży, rozpalania, wymyślania garnków i patelni, jedzenia wychodzącego z lodówki samochodowej. Namioty dachowe rozłożyły się i rozstawiono na noc. Życie obozowe jest cudowne, łączy nas jako rodzinę, ale wymaga też od każdego działania.

Idziemy spać wcześnie, gdy niektórzy z nas dotarli do małej wanny z letnią wodą w spartańskim budynku toalety. Wanna to coś, co nieoczekiwanie jest częścią większości kempingów w RPA.

Wstajemy na najpiękniejszy, jasny poranek, wcześnie rano z widokiem na rzadkie ptaki i otoczone wspaniałymi górskimi konturami. Zgadzamy się, że musimy raz wrócić - i dotrzeć do jednej z dłuższych i bardziej uciążliwych wypraw.

Ale trzytygodniowa wycieczka się skończyła i niestety musimy pożegnać się z zapierającym dech w piersiach, pięknym krajem, w którym cieszyliśmy się dziką przyrodą i dziką przyrodą z bliska w smoczych górach w RPA.

Mamy nadzieję, że byłeś dobrze ubrany, aby wyruszyć w następną podróż. Dobra wycieczka!

Znajdź loty do Republiki Południowej Afryki tutaj

O autorze

Mette Kristine Kjar Bach

Mette ma tytuł magistra. mag. z francuskiego i historii idei, mieszkał i studiował w Paryżu. Mette i rodzina, która obejmuje męża i troje dzieci, podróżują od najmłodszych lat. Między innymi dwumiesięczna pustynna wycieczka po Maroku z Landroverem i namiotem na dachu nadal jest jednym z wielkich przeżyć. Podróż był kilkakrotnie do Afryki, USA, krajów bałtyckich i Azji. Następna wycieczka to wycieczka z plecakiem do Myanmaru, w której uwzględnione jest tylko najmłodsze dziecko. Pozostali dwaj oczywiście podróżują samodzielnie. Najstarszy podąża śladami kochającej podróże rodziny i wyrusza na wiosnę do Ameryki Południowej, podróżując po zachodniej stronie z Chile, Peru, Boliwii, Ekwadoru i Kolumbii. Jako rodzina mamy nadzieję na wspólny wyjazd do Kanady w 2020 roku, gdzie środkowy jest na wymianie w tym roku szkolnym.

Dodaj komentarz

Skomentuj tutaj

Zapisz się do newslettera

Biuletyn jest wysyłany kilka razy w miesiącu. Zobacz naszą politykę prywatności i zasady przetwarzania danych osobowych.

Inspiracja

Oferty turystyczne

Zdjęcie na okładce Facebooka oferty turystyczne podróże

Tutaj znajdziesz najlepsze wskazówki dotyczące podróży

Biuletyn jest wysyłany kilka razy w miesiącu. Zobacz naszą politykę prywatności i zasady przetwarzania danych osobowych.